Wielka przygoda i wspaniały dosłownie gorący tydzień na Mistrzostwach Świata w Płukaniu Złota 2018 w Słowacji w dniach 6-11 sierpnia przechodzi do historii.
Trzeba przyznać, że organizatorzy ze Słowacji spisali się idealnie. Pomimo afrykańskich upałów, zawody te przebiegały bez żadnych poważnych kłopotów. Wszystkie konkurencje przy około 400 zarejestrowanych zawodników , przebiegały terminowo i bez powtórek. Uczestniczyłem w wielu MŚ, ale te przejdą do historii jako jedne z najlepszych, perfekcyjnie zorganizowanych. Trzeba głośno pogratulować za organizację Mistrzostw w Hodruśa Hamre Federacji Słowackiej. Zaangażowanie wszystkich wolontariuszy było bardzo duże – zaimponowała nam liczba zaangażowanych osób. Błędów praktycznie nie było a i budowana atmosfera wielkiej złotej rodziny, po prostu doskonała. Trzeba przyznać, że gospodarzom pomógł też nasz pożyczony system liczenia czasu.
Zawody rozegrano pomiędzy reprezentantami 22 krajów co przy upalnej pogodzie , było nie lada wyzwaniem, ale piękne okoliczności Resortu SALAMANDRA przy starych kopalniach w Hodruśa Hamre nieopadal Bańskiej Stiavnicy, spowodowały że czas ten upłynął w sympatycznej sportowej atmosferze. Szczególnie cieszyły nawiązywane nowe relacje naszej młodzieży z płukaczami z różnych dalekich krajów – z południowej Afryki, Kanady, Wlk. Brytanii, Niemiec, Holandii etc.
Na szczęście na terenie tych zawodów przy pięknym kurorcie SALAMANDRA, istnieje niezwykłe powyrobiskowe sztuczne piękne jeziorko – miejsce odreagowania posłonecznego w przerwach między zawodami. Skwapliwie z tego korzystaliśmy.
Zawodniczo nasza kadra prezentowała się okazale. Wprowadziliśmy z naszej prawie 40 osobowej grupy zawodników do każdego finału. Bardzo cieszą wyniki naszych dzieci i juniorów ( Michał i Bartek złoto i srebro w dzieciach oraz Zuzia i Michał srebro i brąz w juniorach). Mieliśmy też brąz Damiana w Amatorach i w konkurencji "gorączka Złota" złoto i srebro Agresta i Tadzia. W innych konkurencjach też mieliśmy niezłe wyniki (Tadziu 6 - ty w profi man a Agnieszka 12 - ta w profi women a także nasza piątka POZNAŃ 5-ta w finale). W tej ostatniej konkurencji wystąpiliśmy w tym samym składzie co srebrna „piątka” w Szkocji. Wynik był przy tej samej ilości grudek złota (19) o 43 sekundy lepszy niż w Moffat, ale tym razem dało to 5-te miejsce. W Słowacji była jednak większa konkurencja. Przy kilkudziesięciu grupach i kilkuset zawodników, jest to i tak niezłymi wynikami. Te zawody też z pewnością przejdą do historii pod względem zajmowanych tak nie lubianych 16-tych miejsc (pierwsze niegwarantujące przejścia do kolejnej rundy) – takich przypadków na tych zawodach mieliśmy aż sześć !!! …taki pech.
Byliśmy widoczni - przede wszystkim dzięki naszej młodzieży, która przy zaangażowaniu PBKZ (a tak naprawdę imiennie Zdzisława Herby) , dotarła na MŚ w ramach prekwalifikacji na MP dla złotoryjskich uczniów. Cieszy zaangażowanie władz Złotoryi i oby ta idea trwała dalej bo widać spore zaangażowanie dzieciaków i młodzieży. Mam nadzieję, że współpraca władz Miasta i PBKZ będzie trwała dalej.
Wielkie dzięki za włożoną pracę Zdzisławowi Herbie i wszystkim którzy sponsorsko do tego się przyczynili.
Odbyło się też posiedzenie Zarządu WGA w ramach którego dokonano wyboru nowego Prezydenta Sanjay Singh z RPA i skarbniczki Danieli Mućkowej ze Słowacji. Gratulujemy.
Podziękowania należą się dotychczasowemu Prezydentowi Arturo Ramelli i skarbniczce Eija Orava.
Mieliśmy też polski wątek na posiedzeniu WGA, gdyż jako nasza federacja aplikowaliśmy na stanowisko viceprezydenta (J.D.). Ostatecznie dalej funkcje tę będzie pełnił Jiri Dunovsky, ale zostaliśmy mocno zauważeni i dzięki różnorakim naszym staraniom i działaniom, będziemy zapraszani do różnych komisji i prac w ramach niestałego członkostwa Zarządu.
Bardzo chwalono nasze inicjatywy skierowane do dzieci i młodzieży, co nowy prezydent chciałby kontynuować w szerszym zakresie.
Zdołaliśmy jeszcze być w kopalni rud gdzie wydobywano tez złoto i lokalnym świetnie utrzymanym muzeum jak również zwiedzić nieodległą piękną i starą Banską Stiavnicę.
Ostatecznie zawody należy traktować za udane dla naszej kadry, a najszybciej poprawianie wyników jest możliwe już choćby na zawodach w Złotych Horach 25.08 albo u nas w Złotoryi 15/16 .09... Jednym z efektów zawartych kontaktów są deklaracje przyjazdu na nasze wrześniowe zawody nie tylko już stałych ekip ze Słowacji i Czech oraz Niemiec , ale nawet ekipy z Wlk. Brytanii.
W czasie jednego z wieczorów zaprezentowała się ekipa gospodarzy kolejnych MŚ. Finowie poczęstowali nas mięsem z renifera i ich tradycyjnym piwem.
No to do zobaczenia na MŚ w TANKAVAARA w Finlandii już za rok.
Jarek Dudkiewicz
Poznań ....k. Złotoryi
15.08.2018